Zarządca zmienił zdanie – wejście na ścieżkę w koronach drzew jednak od strony Malty i ul. Krańcowej

O sprawie pisaliśmy kilkukrotnie na naszym portalu (m.in. tutaj ). O problem związany z tłumem ludzi, którzy nie zawsze stosują się do obowiązujących zasad, pytaliśmy również prezydenta Poznania, który zapowiedział rozmowę z policją i strażą miejską w sprawie możliwego zwiększenia liczby patroli w okolicy.

Już dzień później, czyli wczoraj, wprowadzono zmiany. By odciążyć okoliczne osiedla, zmieniono kierunek wejścia na ścieżkę. Początkowo ruch jednokierunkowy odbywał się od wejścia przy. ul. Czekalskie do wyjścia przy ul. Krańcowej.

Z uwagi na duże zainteresowanie atrakcją i problemy z tym związane, zarządca wprowadził zmianę. Obecnie wejście na ścieżkę znajduje się od strony ul. Krańcowej, a wyjście przy ul. Czekalskie.

Jednocześnie straż miejska przypomina o zakazie korzystania z infrastruktury wypoczynkowej, w tym z wiat i ławek w lesie. Strażnicy, podobnie jak wcześniej prezydent miasta, apelują także o zachowanie 1,5-2 metrowej odległości między ludźmi oraz o zasłanianie ust i nosa w przypadku dużego natężenia ruchu pieszych na trasie, mimo, że z uwagi na fakt, że jest to teren leśny, nie ma takiego obowiązku.

Funckjonariusze zwracają uwagę spacerowiczów także na korzystanie z koszy na śmieci i niewyrzucanie odpadów w lesie. Jednocześnie należy zwrócić szczególną uwagę na szkło i niedopałki, które w sytuacji obecnej suszy mogą spowodować ogromny pożar i straty.