Sprawa trafiła do mediów po interpelacji zgłoszonej przez miejskiego radnego, Michała Grzesia, który zwrócił się do prezydenta Miasta z prośbą o ustosunkowanie się do doniesień o tym, że w marcu 2019 roku na terenie oczyszczalni doszło do awarii, w wyniku której konieczne było wyłączenie suszarni osadu. Od tego czasu osad jest gospodarowany przez firmę zewnętrzną. Sprawę opisywaliśmy na naszym portalu.
Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, podczas porannego wywiadu w RMF FM przyznał, że wiedział o marcowej awarii w spółce. W uzupełnieniu do swoich słów na swoim profilu Facebook doprecyzował, że wyłączenie stacji termicznego suszenia osadów miało charakter techniczny po uszkodzeniu do jakiego doszło na terenie suszarni. Zapewnił jednak, że nie ma zagrożenia dla środowiska.
Jak wskazał Jacek Jaśkowiak, linia w oczyszczalni ma już 12 lat i konieczna jest jej modernizacja.
Od czasu wyłączenia suszarni, zagospodarowanie osadu pościekowego zlecane jest firmie zewnętrznej, co jednak generuje wysokie koszty.
W piątek, 6 grudnia, CBA rozpoczęło kontrolę w spółce sprawdzając m.in. dokumentację dotyczącą realizacji i oddania do użytku suszarni osadów, awarii linii technologicznych oraz przetargową w zakresie wywozu i zagospodarowania osadów ściekowych.
Prezydent Poznania zapewnił, że w razie wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości, będzie podejmował niezbędne kroki i decyzje w sprawie spółki i ewentualnych osób odpowiedzialnych za sprawę.