Poznań ma problem z oczyszczalnią ścieków jak Warszawa? Jest odpowiedź wiceprezydenta Poznania

Po sierpniowej awarii warszawskiej oczyszczalni ścieków ,,Czajka”, mieszkańcy Poznania zaczęli uważniej przyglądać się jej poznańskiemu odpowiednikowi znajdującemu się w Koziegłowach. Interpelację w tej sprawie złożył Michał Grześ, radny miasta Poznania z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość.

W swoim zapytaniu zawarł kwestie braku działalności suszarni osadu na COŚ w Koziegłowach po marcowej eksplozji przy instalacji. Koszt suszarni wynosił 100 mln złotych. Radny sugeruje, że możliwe byłoby wybudowanie tańszej suszarni, w miejsce tej, która teraz według mieszkańców Kozichgłów jest nieczynna.

Mieszkańcy miasta pytali również o umowę, która miała zostać podpisana bez przetargu, a dotyczyła wykorzystania 15 000 ton osadu, w cenie 540 złotych za jedną tonę. Wysoka cena budzi zastrzeżenia, ponieważ Poznań jest wyjątkiem pod względem cen zagospodarowania osadu. Według informacji Grzesia, w stolicy jest on wywożony za cenę 120 złotych. Dotychczas Aquanet płacił za osad średnio 150 zł i była to cena obowiązująca w większości miast obsługiwanych przez spółkę. Wątpliwości budziło również miejsce wywozu osadu oraz sposób jego wykorzystania.

Zastępca prezydenta Miasta Poznania, Bartosz Guss w odpowiedzi do interpelacji odniósł się do stawianych pytań. Potwierdził, że Stacja Termicznego Suszenia Osadów uległa awarii w marcu i od tego czasu nie działa. Trwa naprawa jednej z linii odpowiedzialnej za suszenie. Zarzut co do wysokiej ceny sprzętu do suszenia został wyjaśniony, tym że inwestycja była planowana na przełomie lat 90., a początku XXI wieku. Wtedy to sytuacja rynkowa wyglądała inaczej, a koszt całości wyglądał na rozsądny. Wtedy spółka sprzedawała osad za 100 zł za 1 tonę.

Najbardziej rozbudowaną kwestią w odpowiedzi Gussa była sprawa braku przetargu dotyczącego cen osadu. Został on ogłoszony, ale nie została złożona żadna oferta. W takiej sytuacji Aquanet unieważnił sprawę o udzielenie zamówienia (art. 93. ustp.1  1 PZP), a potem udzielił  je w trybie zamówienia z wolnej ręki konsorcjum firm: Synergia Południe Sp, z.o.o, PHU Adam Mulik i Gwda Spółka z.o.o. Zagospodarowano wtedy 15 000 ton osadów, w kwocie 540 zł/tonę.

Sytuacja co do wzrostu cen wykorzystania osadów zmienia się bardzo szybko. Obecnie  oferta MPWiK w Warszawie wynosi (22 listopada 2019) 500 zł/tonę. Skoki cenowe spowodowane są według Aquanetu wprowadzeniem rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie kontroli miejsca przetrzymywania odpadów oraz rozporządzenia określającego wysokość stawek zabezpieczania roszczeń za 1Mg trzymanych odpadów.  

Poznański osad jest segregowany i przetrzymywany w Zakładzie Recyklingu w Dęborzycach w ramach odzysku metodą R3-kompostowanie, a następnie odprowadzany jest do Gwda Sp. z.o.o w Pile i zagospodarowywany poprzez kompostowanie.