Problemy z dostępnością drugiej dawki szczepionki w Poznaniu. Lekarze są odsyłani z kwitkiem

Doktor stomatolog Kamila Buszkiewicz została w poniedziałek (15.02) odesłana z kwitkiem z punktu szczepień. Miała dostać drugą dawkę. Okazało się, że szpital nie dostał zamówionego transportu z agencji rezerw, a stomatolog nie jest jedyną w podobnej sytuacji.

Czekam i martwię się, bo 21 dni minęło wczoraj, a tak naprawdę nie wiemy ile mamy czasu (od przyjęcia pierwszej dawki na przyjęcie drugiej – red.). Oficjalna wersja jest 2-3 dni, maksymalnie tydzień i nikt nie wie, jakie będą konsekwencje zdrowotne dla służby zdrowia, a szczególnie dla lekarzy stomatologów, bo pracujemy w pełnym kontakcie z otwartą buzią pacjenta

dr Kamila Buszkiewicz, stomatolog

W podobnej sytuacji znalazło się jeszcze kilku innych lekarzy z Poznania. Wielkopolska Izba Lekarska wysłała w tej sprawie apel do rządu.

Domagamy się tego, żeby to drugie szczepienie po prostu się odbyło. W tej chwili docierają do nas, że do 7 marca wstrzymuje się szczepienia osób z grupy zero, które w ogóle jeszcze nie były zaszczepione. Proszę zobaczyć, jak bardzo w porównaniu do pierwotnych założeń, rozciąga się to w czasie. Ciągle mówi się o tym, że ma nadejść trzecia fala pandemii. Chcemy być bezpieczni nie tylko dla siebie, ale dla naszych pacjentów – podkreślił prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej dr Artur de Rosier.

Po interwencji mediów, dr Buszkiewicz dostała informację, że będzie mogła zaszczepić się w czwartek (18.02).