Pandemia zwiększyła poziom bezrobocia w Poznaniu

Pandemia i kryzys gospodarczy sprawiły, że w ubiegłym roku wzrosła stopa bezrobocia w Poznaniu. Na koniec roku bez pracy było aż ponad 3 tysiące osób więcej niż rok wcześniej.

Ubiegły rok przyniósł wiele problemów dla szeregu branż, co przełożyło się na problemy z miejscami pracy, zatrudnieniem i płynnością finansową.

Jak wynika z danych Powiatowego Urzędu Pracy, na koniec grudnia 2020 roku w Poznaniu było 7 tysięcy zarejestrowanych bezrobotnych, co oznacza ok. 2% poznaniaków. To wzrost w stosunku do 2019 roku, kiedy to stopa bezrobocia wyniosła 1,1%.

Częściej problem bezrobocia p=dotyczył kobiet – na 100 bezrobotnych mężczyzn przypadało 110 bezrobotnych kobiet.

Niemal 20% wszystkich bezrobotnych posiadało uprawnienia do pobierania zasiłku, a także co piąta osoba była zaliczana do kategorii długotrwale bezrobotnych.

Na koniec grudnia w PUP dostępnych było 750 ofert pracy, co oznacza, że na jedną ofertę przypadało ok. 10 osób poszukujących pracy.

Wśród bezrobotnych na koniec roku było 345 niepełnosprawnych oraz 107 cudzoziemców.

Jak przekazał Powiatowy Urząd Pracy, w 2020 roku liczba osób bezrobotnych zwiększyła się o aż 3,3 tysiące w stosunku do poprzedniego roku, natomiast liczba ofert pracy pozostawała na podobnym poziomie.

W ubiegłym roku aż 36 zakładów pracy dokonało zwolnień grupowych, które objęły 0,6 tysięcy pracowników.

Obecnie największe problemy ze znalezieniem zatrudnienia mają osoby z wyższym wykształceniem oraz z wykształceniem podstawowym.

Stopa bezrobocia po raz pierwszy od lat była wyższa niż w innych miasta Polski. Niższą odnotowano w Warszawie (1,8%) oraz Katowicach (1,7%). Stopa bezrobocia w powiecie poznańskim także wyniosła 2%.