W ubiegłym roku przeprowadzono 2319 kontroli w zakresie spalania odpadów w przydomowych instalacjach grzewczych. W ponad 500 przypadkach wykazano uchybienia.
Najczęściej mieszkańcy spalali stare meble, w tym płyty wiórowe pokryte sztucznymi okleinami. Dla wielu to nadal odpowiedni materiał opałowy, tymczasem powoduje to wytwarzanie zanieczyszczeń powietrza, które truje mieszkańców okolicy.
W sytuacjach, gdy strażnicy mają wątpliwości co do spalanego materiału, a osoba podejrzana o spalanie odpadów zaprzeczała, pobierano próbki popiołu, które następnie były przekazywane do badań laboratoryjnych. W 2020 roku zdecydowano się na to 80 razy. Jak się okazało, w zdecydowanej większości podejrzenia strażników były słuszne – wyniki badań wskazywały na spalanie konkretnych materiałów, w tym np. części stolarki budowlanej takie jak ościeżnice drzwi czy ramy okienne lub drewno pokryte farbą olejną.
Straż miejska kontrolowała także jakość paliwa używanego do ogrzewania budynków. W 2020 roku przeprowadzono 489 kontroli sprawdzając m.in. wilgotność drewna opałowego, a także wystawione dla danego materiału certyfikaty.
Strażnicy wykazali nieprawidłowości w 78 przypadkach. Sprawcy zostali pouczeni i ukarani mandatami.
Ujawniono także kilkanaście przypadków wypalania kabli w celu odzyskania miedzi poprzez usunięcie plastikowej otuliny.