SPP na Łazarzu i Wildzie ruszy 1 lutego, ale… nie na wszystkich ulicach

Wprowadzenie Strefy Płatnego Parkowania na Wildzie i Łazarzu nie przebiega tak płynnie, jak zakładano w planach. Najpierw opóźniono prac z uwagi na odwołanie od przetargu oraz wydłużenie prac Krajowej Izby Odwoławczej, teraz okazuje się, że choć strefa ruszy 1 lutego, to nie będzie jeszcze obowiązywać na wszystkich ulicach, na których docelowo parkowanie ma być płatne.

Prace związane z wprowadzaniem Strefy Płatnego Parkowania na Wildzie i Łazarzu, w tym montaż parkomatów, wyznaczanie miejsc i wprowadzenie zmian w organizacji ruchu były planowane na okres letnio-jesienny.

Po wyłonieniu wykonawcy prac, jeden z uczestników przetargu złożył odwołanie od decyzji. Choć było to przewidziane w harmonogramie, to pandemia wpłynęła na termin realizacji inwestycji. Krajowa Izba Odwoławcza, z uwagi na sytuację epidemiologiczną w kraju, odroczyła posiedzenie o prawie trzy miesiące, co znacznie opóźniło możliwość rozpoczęcia prac.

Z tego powodu, po nieuznaniu odwołania uczestnika przetargu przez Izbę, ZDM mógł podpisać umowę z wybranym wykonawcą dopiero w połowie sierpnia 2020 roku. Prace przesunięto więc na czas jesienno-zimowy. Zgodnie z umową, wykonawca miał 6 miesięcy na wprowadzenie strefy.

Ostatecznie prace związane z wdrażaniem strefy przesunięto na wrzesień. Choć początkowo prace przebiegały zgodnie z planem, to jesienna i zimowa aura, która zawitała do Poznania przynosząc najpierw opady deszczu, a później śniegu i mróz sprawiły, że część robót musiała zostać wstrzymana.

Jak wyjaśnia ZDM Strefa Płatnego Parkowania na Łazarzu i Wildzie ruszy 1 lutego, ale obecnie trwa weryfikacja, które ulice są już na to przygotowane. Z uwagi na niedokończenie niektórych prac i niewprowadzenie zmian w organizacji ruchu, początkowo za parkowanie kierowcy nie będą płacić na wszystkich ulicach Łazarza i Wildy.

Dopiero po przeprowadzeniu odpowiednich prac, co nastąpi, gdy poprawią się warunki pogodowe, możliwe będzie uruchomienie Strefy na wszystkich ulicach.