Obraz Jasnogórski nawiedzi bezdomnych i potrzebujących

Poznańskie elżbietanki prowadzą jedną z jadłodajni dla potrzebujących w stolicy Wielkopolski; wydają setki posiłków dziennie. Jak powiedział PAP rzecznik poznańskiej kurii ks. Maciej Szczepaniak, to między innymi, dlatego, w ich kaplicy odbędzie się to nietypowe nawiedzenie.

“Obraz nawiedza wszystkie parafie w Polsce, w tej chwili jest zatrzymany na tym szlaku peregrynacyjnym, jest u sióstr elżbietanek. One codziennie czuwają przy obrazie, modlą się za Kościół w Polsce i za wszystkich. Pomyśleliśmy, żeby do kaplicy, która znajduje się obok jednej z jadłodajni zaprosić potrzebujących, którzy się tam stołują. Chcemy pokazać w ten sposób, że to nawiedzenie jest też dla nich i że mogą odkryć w wierze jakieś zrozumienie swoich cierpień” – powiedział ks. Szczepaniak.

Jak dodał, liczba odwiedzających jadłodajnie w Poznaniu w czasie epidemii gwałtownie wzrosła. “Żyjemy w trudnych czasach; bardzo wiele osób znalazło się bez dachu nad głową, przeżywa poważne trudności. Biednymi zajmują się w Poznaniu cztery żeńskie zgromadzenia: sióstr urszulanek, albertynek, franciszkanek oraz elżbietanek” – powiedział.

W niedzielę po południu w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Domu Prowincjalnym Sióstr Elżbietanek w Poznaniu metropolita poznański abp Stanisław Gądecki przewodniczyć będzie mszy św. w związku z nawiedzeniem. Z powodu pandemii uczestniczyć w niej będzie mogła niewielka grupa potrzebujących. Eucharystia będzie transmitowana przez TVP Polonia.

Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w archidiecezji poznańskiej pod hasłem “Z Maryją w nowe czasy” rozpoczęło się w maju 2019 roku. Pierwotnie miało się odbywać do 26 września 2020 r. W marcu ub. roku metropolita poznański abp Stanisław Gądecki poinformował, że zawiesza do odwołania peregrynację w związku z zagrożeniem koronawirusem. Obraz przebywał od tego czasu w klasztorze sióstr klarysek w Pniewach.

Na początku września peregrynacja została wznowiona w Mochach w dekanacie przemęckim. Miesiąc później trzeba było ponownie wstrzymać nawiedzenia w parafiach diecezji. (PAP)