Wyziębiony bezdomny na dworcu – dzięki interwencji straży miejskiej i MOPR trafił do ośrodka

Jedna z dzisiejszych interwencji straży miejskiej pokazują, jak ważne jest prowadzenie codziennych kontroli miejsc bytowania osób bezdomnych. Jak się okazuje, mimo że to rzadkość, to są jeszcze osoby, które chcą skorzystać z możliwości pobytu w ośrodku dla bezdomnych.

Kontrole straży miejskiej i pracowników socjalnych prowadzone są regularnie, gdy tylko temperatura powietrza na dworze spada. Sprawdzany jest ogólny stan zdrowia, a także przekazywane są informacje na temat możliwości uzyskania pomocy. Wskazywane są ośrodki dla bezdomnych, noclegownie, a także miejsca, w których można uzyskać ciepły posiłek lub odzież. Niestety, rzadkością jest, by bezdomni zdecydowali się na skorzystanie z możliwości spędzenia nocy w ośrodku lub noclegowni. Zwykle odmowa wynika z obowiązujących tam zakazów spożywania alkoholu.

Dzisiejsza interwencja daje jednak nadzieję, że czasem są jeszcze tacy, którzy chcą skorzystać z pomocy.

Strażniczki z referatu Grunwald zauważyły na pętli autobusowej 59-letniego mężczyznę. Był on mocno wyziębiony, dlatego na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Zorganizowano dodatkową odzież i ciepłą herbatę. Jednocześnie, pracownik socjalny zorganizował miejsce, do którego mógłby trafić bezdomny.

Przybyli na miejsce ratownicy medyczni określili ogólny stan zdrowia mężczyzny jako dobry. Możliwe było więc przewiezienie go do ośrodka dla bezdomnych, gdzie znajdzie się w ciepłym miejscu.

Takie zakończenie interwencji cieszy zarówno straż miejską jak i pracowników socjalnych. Jednocześnie przypominają oni, by nie pozostawać obojętnym w przypadku zauważenia możliwości zagrożenia życia lub zdrowia osób bezdomnych i alarmowanie w takich sytuacjach służb.