Poznań nie zrezygnuje z iluminacji świątecznych i choinki

Miasto Poznań nie zamierza rezygnować z iluminacji i ozdób świątecznych na ulicach. Jak wyjaśnia prezydent, Jacek Jaśkowiak, sytuacja jest już wystarczająco trudna, dlatego Miasto nie chce odbierać mieszkańcom, szczególnie tym najmłodszym, tej symbolicznej atmosfery.

Nie ma wątpliwości, że tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą zdecydowanie odbiegały od tych, do jakich Polacy zdążyli się przyzwyczaić. Ograniczenia spotkań, konieczność zachowania reżimu sanitarnego, brak świątecznych atrakcji, w tym jarmarków czy spotkań z Gwiazdorem to tylko część tego, co wpłynie na atmosferę świąteczną.
 
W Poznaniu zrezygnowano z Betlejem Poznańskiego i Festiwalu Rzeźb Lodowych. Oznacza to, że nie będzie tradycyjnego jarmarku bożonarodzeniowego, karuzeli i innych atrakcji na Placu Wolności i Starym Rynku.
 
By nie pozbawiać miasta resztek atmosfery świątecznej, urzędnicy podjęli decyzję, by nie rezygnować z iluminacji świątecznej na ulicach Poznania. W ostatnich dniach można już zauważyć pierwsze zamontowane ozdoby.
 
Jak wyjaśnił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, sytuacja jest już wystarczająco trudna, a święta będą przebiegać w innej niż zwykle atmosferze. Miasto nie chce rezygnować z kolejnego elementu, który do tej pory tworzył wyjątkowy, świąteczny klimat. Podczas konferencji przyznał, że to także element psychologiczny. Miasto chce, by zwłaszcza najmłodsi mieszkańcy mogli poczuć „normalność” sprzed epidemii.
 
Pandemia sprawiła, że wiele osób już czuje się zdołowanych sytuacją, a drobne gesty – takie jak np. świąteczne ozdoby – będą przypominać o codziennym życiu i świętowaniu, a także tym, że pandemia nie może wpływać na codzienność w każdym aspekcie.
 
Część osób zastanawia się, czy wydawanie pieniędzy na ozdoby w czasie kryzysu związanego z pandemią jest rozsądne. Jak wskazał Jacek Jaśkowiak, przez kilka lat wypominano Poznaniowi, że wydaje na iluminacje i ozdoby świąteczne znacznie mniej niż inne miasta, dlatego w stolicy Wielkopolski koszty nigdy nie były aż tak wysokie.
 
Do udekorowania miasta zostaną użyte elementy i ozdoby, które miasto już posiada z wcześniejszych lat. Koszt przedsięwzięcia na cały świąteczny sezon to około pół miliona złotych. Wiadomo, że przy Odwachu stanie choinka, jednak na razie nie ma w planach tradycyjnego wspólnego jej rozświetlenia na Starym Rynku.