Kilkadziesiąt osób z personelu szpitala przy ul. Szwajcarskiej zakażonych. Placówka prosi o pomoc wojewodę

Szpital przy ul. Szwajcarskiej po raz kolejny znalazł się w trudnej sytuacji. Tym razem powodem jest kilkadziesiąt zakażeń koronawirusem odnotowanych wśród personelu placówki. Sytuacja jest na tyle poważna, że dyrekcja szpitala poprosiła o pomoc wojewodę.

Obecnie wśród personelu medycznego i niemedycznego szpitala im. Strusia potwierdzono już 50 zakażeń Sars-CoV-2. Trzy z nich są hospitalizowane, a pozostali przebywają w izolacji domowej. Osoby, które miały bezpośredni kontakt z zakażonymi są objęte kwarantanną.

Ustalono, że są to zakażenia zewnętrzne, a nie z jakiegoś ogniska w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej. Profilaktycznie, wszystkie pomieszczenia, w których pracowali i przebywali zakażeni zostały zdezynfekowane.

Ograniczenie i tak już małej kadry sprawiło, że placówka znalazła się w trudnej sytuacji i stanęła przed dużym wyzwaniem. Personel robi wszystko, by zapewnić odpowiednią opiekę pacjentom, jednak dyrekcja placówki zdecydowała się na poproszenie o pomoc wojewodę wielkopolskiego.

Prośba dotyczy skierowania do pracy lekarzy, w tym przede wszystkim anestezjologów, a także pielęgniarek.

Jeszcze wczoraj w szpitalu hospitalizowanych był ponad 390 osób.