Jak podają Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych i Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, mimo pandemii koronawirusa liczba rejestracji elektryków w Polsce systematycznie rośnie i według danych z końca sierpnia wynosi już blisko 13,8 tys. sztuk. Flota elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych zwiększyła się do 652 sztuk, a elektrycznych motorowerów i motocykli do 8067 pojazdów. Z kolei park autobusów elektrycznych liczył na koniec sierpnia 343 sztuki. Eksperci SPIE podkreślają, że modernizacja systemów przeciwpożarowych nie nadąża za zmianami na rynku motoryzacyjnym.
Elementy akumulatora podczas spalania produkują nowe, łatwopalne produkty (opary) oraz tlen, co podtrzymuje ogień. Ekspert zauważa, że nawet w sytuacji, kiedy auto elektryczne zacznie się palić na otwartej przestrzeni, np. na drodze, trudno ten pożar opanować. Jest to praktycznie niemożliwe do opanowania samą wodą. W Polsce straż pożarna nie jest przygotowana do tego, żeby ugasić takie auto. W innych europejskich krajach, np. w Holandii lub Skandynawii, opracowano system gaszenia z wykorzystaniem kontenerów morskich wypełnionych wodą. Płonące auto jest wkładane do takiego kontenera za pomocą dźwigu i po zamknięciu ogniwa się wypalają.
Tunele drogowe o długości ponad 100 metrów nie są częstym zjawiskiem w Polsce. Obecnie ich łączna długość wynosi 6,1 km, ale w przyszłości będzie się to zmieniać. Tunele na Zakopiance i w ciągu drogi S2 na obwodnicy Warszawy, które zostaną oddane do użytkowania w najbliższym czasie, mają w sumie 4,4 km długości. Po ich udostępnieniu kierowcom łączna długość tuneli drogowych w naszym kraju sięgnie 10,5 km.
Ekspert SPIE Building Solutions ocenia, że dla zamkniętych przestrzeni lepszym rozwiązaniem niż tradycyjne tryskacze są instalacje wykorzystujące mgłę wysokociśnieniową. W ich przypadku litr wody wystarcza na powierzchnię od 60 do 250 mkw. (przy tryskaczach jest to zaledwie 1–6 mkw.). Instalacje te służą więc do gaszenia, a nie – jak w przypadku instalacji tryskaczowej – tylko do ograniczenia rozprzestrzeniania się pożaru.
Ponadto wysokociśnieniowa mgła wodna ma jeszcze inne zalety. Wielkość kropli poniżej 300 mikrometrów pozwala na łatwe połączenie się z cząsteczkami dymu i skuteczne ograniczenie zadymienia w miejscu pożaru. Dodatkowo mgła gaśnicza jest nieszkodliwa dla ludzi, więc ułatwia opuszczenie obiektu przez kierowców i innych użytkowników oraz wejście do środka ekipy gaśniczej.