Senatorowie chcieli się dowiedzieć, dlaczego złożył zawiadomienie do prokuratury dopiero po tym, jak opowiedział o sprawie w telewizji.
– Czy to było przed, czy po wystąpieniu, nie ma żadnego znaczenia. Znaczenie ma fakt, że jest skuteczne i uprawdopodobnione – mówił Rzecznik Praw Dziecka wskazując na to, że śledczy zajęli się sprawą. Zdaniem Pawlaka, podejrzani mieli pakować lekarstwa dzieciom do plecaków.
– Widziałem takie plecaki z tymi środkami. To bada prokuratura – przekonywał Pawlak.