To był wyjątkowy dzień nie tylko dla kibiców Warty, ale także i pozostałych miłośników sportu w Poznaniu. Warta Poznań po 25 latach powróciła do Ekstraklasy.
Pierwszym rywalem Zielonych była Lechia Gdańsk, z którą Warta zmierzyła się na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim.
Kibice nie mogą narzekać na słabą postawę czy brak determinacji – poznaniacy przeważali przez znaczną część meczu, grając odważnie w ataku i popełniając mało błędów. Niestety, to goście zdobyli pierwszą, a jak się potem okazało jedyną bramkę w spotkaniu. W 66. minucie gola zdobył Łukasz Zwolniński.
Pod koniec meczu Michał Jakóbowski otrzymał drugą żółtą kartkę, w wyniku czego musiał opuścić boisko i Warta grała w osłabieniu przez ponad 10 minut. Nie oznaczało to jednak zejścia do obrony – Warta próbowała odrobić stratę i odważnie atakowała połowę gości. Niestety, bezskutecznie i 3 punkty pojechały do Gdańska.
Kolejny mecz Zieloni rozegrają w najbliższy piątek, gdy zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.