Inauguracja sezonu PSŻ Poznań z walkowerem w roli głównej

Nie tak wyobrażali sobie inaugurację sezonu zarówno zawodnicy jak i kibice PSŻ Poznań. Poznańskie Skorpiony, które miały dziś rozpocząć tegoroczne zmagania z Wolfe Wittstock spotkanie “wygrały”, jednak nie po emocjonującym pojedynku, a przez… walkower. Jak się okazuje, wiele nie brakowało, by to jednak zespół z Niemiec otrzymał walkower od poznaniaków.

Po raz pierwszy w historii, w polskiej lidze występuje niemiecka drużyna i to właśnie poznaniacy mieli być pierwszym sprawdzianem dla Wolfe Wittstock. Niestety, jak się okazało, kibice na golęcińskim stadionie zamiast emocjonujących biegów zobaczyli jedynie walkower.

Jak się okazało, niemiecki zespół miał jedynie czterech zawodników z odpowiednimi licencjami. Pozostała trójka nie posiadała dokumentów, które pozwoliłyby na start w rozgrywkach ligowych.

Rywale Skorpionó próbowały wybrnąć z sytuacji i “ściągnąć” odpowiednich zawodników, jednak problemem okazała się być… niedziela, czyli dzień, w którym niemiecka federacja żużlowa nie pracuje i nikt nie odebrał pilnego telefonu.

Tym samym, zamiast rozpoczęcia wyścigu, o 11:50 sędzia Kacper Bryła ogłosił walkower 40:0 dla PSŻ Poznań.

Co ważne jednak, sytuacja mogła być zupełnie odwrotna – okazało się, że tor na poznańskim Golęcinie nie był odpowiednio przygotowany. Poprawki i przygotowania trwały jeszcze, gdy ogłaszano walkower dla Niemców. Oznacza to, że gdyby nie problemy formalne rywala, walkower mógłby zostać przyznany drużynie z Niemiec, z uwagi na nieodpowiednie przygotowanie toru przez gospodarzy.