Plan ma pomóc w uporządkowaniu i doprecyzowaniu szczegółowych zasad zagospodarowania obszaru o powierzchni 5,47 ha. Jak podkreśla Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania, obecnie ład urbanistyczny w okolicy jest chaotyczny. W czasach komunizmy władze chciały stworzyć w tym miejscu dużą arterię, która biegnie przez środek miasta. Widać to do dziś m.in. po wieżowcach, które stanęły w centrum. Twórcy planu zagospodarowania przestrzennego chcą przywrócić ład urbanistyczny w rejonie Pasażu Apollo.
Poza określeniem m.in. możliwości budowy wieżowców i zabudowy poszczególnych działek, plan zabezpiecza również przejście pomiędzy ul. Ratajczaka i Piekary.
Zgodnie z projektem na objętym dokumentem terenie dopuszczona będzie zabudowa śródmiejska mieszkaniowa wielorodzinna lub usługowa. Zakazane jest otwieranie tam m.in. warsztatów i myjni samochodowych, lakierni i blacharni. Nowe budynku będa musiały być dostosowane wysokością do pozostałych w okolicy.
W planie uwzględniono również nowe orientacyjne ciągi piesze – między ul. Piekary i Ratajczaka oraz od ul. Ogrodowej.
Twórcy uwzględnili również dopuszczenie przezroczystego zadaszenia strefy pasażu.