Sytuacja miała miejsce niedaleko skrzyżowania z ul. Naramowicką. Osuwisko było bardzo głębokie i częściowo zakryte roślinnością, dlatego tym bardziej stwarzało zagrożenie w ruchu.
Miejsce zabezpieczyli strażnicy miejscy z Referatu północ, którzy natrafili na sytuację i wezwali odpowiednie służby. Do czasu przyjazdu ZDM pilnowali, by miejsce było wygrodzone i nie dochodziło do niebezpiecznych sytuacji.
Ulewy i burze przyniosły strażnikom także wiele innych interwencji, głównie związanych z powalonymi przez wiatr konarami drzew czy połamanymi gałęziami i uszkodzonymi liniami energetycznymi.