Seniorka padła ofiarą oszustów. Paczkę z pieniędzmi z ich rąk wyrwał świadek, który wezwał policję

Uwierzyła, że jest obserwowana przez oszustów i rzeczywiście była, choć nie tych, których się obawiała. Seniorka z poznańskiego Grunwaldu przekonana, że bierze udział w policyjnej akcji przekazała oszustom swoją biżuterię. Straciłaby także gotówkę wypłaconą z banku, gdyby nie reakcja świadka, który wyrwał pakunek z rąk oszusta i zadzwonił na policję.

Do sytuacji doszło wczoraj na terenie poznańskiego Grunwaldu. Starsza mieszkanka odebrała telefon od osoby podającej się za pracownicę Poczty Polskiej, która chciała „zweryfikować adres doręczeń przesyłek poleconych”. Po podaniu adresu, rozmowa się zakończyła.

Kilkadziesiąt minut później seniorka odebrała kolejny telefon, tym razem od mężczyzny podającego się na policjanta CBSP, który twierdził, że kobieta jest na celowniku oszustów włamujących się do mieszkań i przejmujących kontrolę nad ich kontami bankowymi. Mężczyzna polecił spakowanie biżuterii posiadanej przez kobietę i pozostawienie jej w określonym miejscu na terenie Poznania.

Kolejnym krokiem była wypłata pieniędzy z banku zostawienie ich w kopercie przy śmietniku, co kobieta uczyniła. Gdy osoba związana z oszustwem próbowała przejąć paczkę, widzący sytuację świadek zdarzenia wyrwał jej ją z rąk, a następnie wezwał policję.

Policjanci z poznańskiego Grunwaldu prowadzą śledztwo w sprawie oszustwa. Jednocześnie po raz kolejny apelują, by zachować czujność i nie przekazywać swoich pieniędzy czy innych oszczędności. Funkcjonariusze nigdy nie proszą obywateli o udział w akcji ani o przekazywanie pieniędzy, kodów dostępu do kont czy biżuterii.