.jpg)
.jpg)
Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, w toku prowadzonego śledztwa ustalono, że poznańska adwokat powołując się na wpływy w Sądzie Okręgowym w Poznaniu, w zamian za korzyści majątkowe dwukrotnie zaoferowała „załatwienie” przedterminowego zwolnienia dla skazanego na karę pozbawienia wolności.
W pierwszym przypadku taka „usługa” kosztowała 30 tysięcy złotych, jednak z uwagi na odrzucenie wniosku przez Sąd Okręgowy, kobieta zwróciła pieniądze. W drugim przypadku także zażądała 30 tysięcy złotych, z których w gotówce przyjęła 8 tysięcy.
Agnieszka P. po zatrzymaniu usłyszała zarzuty powoływania się na wpływy w jednym z poznańskich sądów oraz w zakładzie karnym w zamian za korzyść majątkową w wysokości 30 tysięcy złotych kwalifikowane z art. 230 par. 1 kodeksu karnego.
Pozostali zatrzymani, Henryk Sz. oraz Tomasz M., usłyszeli zarzut pośrednictwa w załatwieniu sprawy warunkowego przedterminowego zwolnienia. Ten pierwszy jest dyrektorem ds. bezpieczeństwa Lecha Poznań i już oświadczył – za pośrednictwem swojego adwokata – że nie ma związku ze sprawą, a zarzuty są oczernieniem jego osoby.
Za zarzucane zatrzymanym czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Agenci CBA przeszukali zarówno miejsca zamieszkania jak i pracy podejrzanych w celu zabezpieczenia dokumentacji.
Prokuratura wnioskowała o tymczasowe aresztowanie podejrzanych, jednak są nie wyraził na to zgody. Zamiast tego zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie od 50 do 70 tysięcy złotych dla dwóch z podejrzanych, dozór policji, zakaz kontaktowania się, a wobec jednego z podejrzanych dodatkowo zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. Dodatkowo, sąd podjął decyzję o czasowym zawieszeniu w wykonywaniu zawodu adwokata Agnieszkę P.
Śledztwo prowadzone jest wspólnie przez CBA i Prokuraturę Krajową.