Nowa dostawa testów na obecność koronawirusa dotarła do szpitalnego laboratorium

Do poznańskiego szpitala zakaźnego dotarła nowa dostawa testów na obecność koronawirusa, które  są wykonywane w szpitalnym laboratorium w maszynie pozwalającej na otrzymanie wyniku badania w ok. 3 godziny.

W ostatnich dniach prezydent Poznania przekazywał informacje od dyrektora szpitala zakaźnego, który wskazywał, że szpitalne laboratorium ma coraz mniej testów na obecność koronawirusa. Konieczne było wprowadzenie pewnych ograniczeń w liczbie badanych próbek. Ciągłość wykonywania badań w Wielkopolsce był jednak zachowany, ponieważ niezależnie od siebie testy przeprowadzają także inne laboratoria – sanepidu i Uniwersytetu Medycznego.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, Jacek Jaśkowiak poinformował, że do szpitala dotarła dostawa nowych testów, choć mniejsza niż planowano. Dotarło 750 testów co daje zapas na ok. tydzień.

Wczoraj w szpitalnym laboratorium przeprowadzono 60 testów, jednak dzisiaj prawdopodobnei będzie ich więcej.

Jednocześnie prezydent Poznania poinformował, że wczoraj szpital przyjął 30 pacjentów, a wypisał 28. W szpitalu przebywają 93 osoby, spośród których 15 jest podłączonych do respiratorów. Zapewnił jednak, że „w tym obszarze” szpital ma jeszcze rezerwy. Podkreślił, że miasto zadbało wcześniej m.in. o rozbudowę SOR, a także przygotowanie w porozumieniu z wojewodą izolatorium, co pozwoliło na przygotowanie się na wzrost liczby zakażeń, który jest coraz bardziej widoczny i jest spodziewany w najbliższych tygodniach.