Jak informują pracownicy placówki, poinformowano, że działania mają charakter profilaktyczny, ponieważ jedna z pielęgniarek, która miała nocny dyżur ma bardzo wysoką gorączkę.
Kobieta została przeniesiona do izolatki, a następnie zgodnie z procedurami, przewieziona do szpitalu zakaźnego w Poznaniu.
Oddział, na którym pełniła dyżur został zamknięty do czasu uzyskania wyników badań na obecność koronawirusa u kobiety.