Bezdomny z podejrzeniem koronawirusa uciekł z poznańskiego szpitala zakaźnego

Wyszedł na papierosa i… nie wrócił. Bezdomny, który przebywał w poznańskim szpitalu zakaźnym z podejrzeniem zakażenia koronawirusem uciekł z placówki. Odnalazła go policja.

Jak wyjaśnia szpital, bezdomny mężczyzna został przewieziony do szpitala z Gostynia, gdzie został znaleziony w miejscu publicznym pod wpływem alkoholu. Z uwagi na kaszel i podwyższoną temperaturę jaką u niego stwierdzono podjęto decyzję o przewiezieniu go do szpitala zakaźnego.

Jak się okazało, pacjent od początku sprawiał wiele problemów personelowi szpitalnemu. Wielokrotnie był upominany za palenie papierosów na terenie szpitala, a później zaczął wychodzić “na papierosa” na zewnątrz. Z jednego z takich wyjść już nie wrócił, dlatego szpital zawiadomił o fakcie policję.

Ostatecznie mężczyzna został odnaleziony przez funkcjonariuszy na ul. Piaśnickiej.

Wynik testu na obecność koronawirusa u mężczyzny ma być znany dziś wieczorem.