Ekipa filmowa z Poznania w kwarantannie, zdjęcia do międzynarodowej produkcji wstrzymane

Na początku kwietnia w Poznaniu miały być kręcone kolejne zdjęcia do serialu „No Second Chances”. Nie dość, że realizacja się opóźni, to w dodatku część ekipy filmowej została objęta kwarantanną. „To nie jest dla nas łatwy czas, ale bezpieczeństwo najważniejsze” – komentuje poznański aktor, Paweł Sakowski.

Ekipa filmowa w kwarantannie, zdjęcia się opóźnią

Zdjęcia do pilotażowego odcinka serialu „No Second Chances” były kręcone latem poprzedniego roku. Kilka miesięcy trwała postprodukcja, potem odcinek został pokazany amerykańskim krytykom. Ci bardzo dobrze ocenili międzynarodową produkcję wieszcząc jej sukces.

Zanim przystąpiliśmy do dalszej pracy, zaczęli się do nas zgłaszać aktorzy, to cenione i szanowane nazwiska w świecie filmu. Serial, który realizowaliśmy i nadal chcemy realizować głównie w Poznaniu, wzbudził ogromne zainteresowanie za oceanem

mówi koproducent Damian Ratajczak ze spółki Sowa Marketing

Na początku marca do Hollywood pojechała część ekipy, tam kręcone były zdjęcia do kolejnego odcinka. W Los Angeles przebywali m.in. poznaniacy: aktor Paweł Sakowski oraz reżyser Gabriel Rodak. Kilka dni temu obaj wrócili do Polski i zamiast kontynuować pracę… trafili do kwarantanny.

Zdjęcia przełożone

Posłusznie siedzę w domu i przestrzegam kwarantanny, w takim momencie wszyscy powinniśmy zachowywać się odpowiedzialnie

komentuje swoją kwarantannę Paweł Sakowski.

Tydzień temu wrócił z USA, a osoby wracające do Polski z innych krajów, obligatoryjnie poddawani są kwarantannie. Podobna sytuacja jest z reżyserem Gabrielem Rodakiem. Prawdopodobnie na wspominanej kwarantannie się skończy, żaden z członków ekipy filmowej nie ma objawów koronawirusa. COVID-19 odcisnął jednak swoje piętno na produkcji i sparaliżował pracę filmowców.

Na początku kwietnia mieliśmy realizować kolejne zdjęcia, tym razem w Poznaniu, niemniej pandemia niesie za sobą duże ryzyko zachorowania, dlatego podjęliśmy decyzję o tymczasowym zawieszeniu prac nad filmem . Bezpieczeństwo przede wszystkim. Dość mocno musieliśmy w ostatnich dniach zrewidować swoje plany, ale to wyjątkowa sytuacja

tłumaczy Damian Ratajczak

Teraz filmowcy chcą się włączyć w działania na rzecz propagowania odpowiedzialnego zachowania względem niebezpiecznego wirusa. Jak mówi Damian Ratajczak, zaangażowana w produkcję „No Second Chances” jest firma QUPI Inc., która związana jest również z branżą medyczną.