Sprzęt do testów już w drodze do stolicy Wielkopolski. Poznań otrzyma też pomoc ze strony chińskiego miasta partnerskiego

Podczas dzisiejszej wideokonferencji Jacek Jaśkowiak poinformował m.in., że miasto partnerskie Poznania, Shenzhen, zaoferowało stolicy Wielkopolski pomoc w walce z koronawirusem. Wcześniej to Poznań pomagał swojemu chińskiemu partnerowi. Przekazał także, że specjalistyczny aparat do wykonywania szybszych testów jest już w drodze, a laboratorium przy ul. Szwajcarskiej ma być gotowe za kilka dni.

Prezydent zapewnił, że personel medyczny szpitala zakaźnego ma aktualnie odpowiednią ilość strojów i masek zabezpieczających. Wkrótce zostaną dostarczone kolejne. Wskazał, że do Miasta zgłaszają się firmy i przedsiębiorcy, którzy posiadają środki ochrony osobistej w swoich zakładach i chcieliby je przekazać lub odsprzedać jednostkom, które ich potrzebują.

Prezydent zaznaczył, że wkrótce zostanie uruchomiona odpowiednia koordynacja w tym zakresie, dzięki czemu przedsiębiorcy będą mieli pewność, że przekazane lub odsprzedane materiały zostaną wykorzystane przez osoby, które naprawdę tego potrzebują. Jacek Jaśkowiak wskazał m.in. na pracowników opieki społecznej, kierowców MPK, pracowników urzędu czy osoby pracujące w sklepach, czyli tych, którzy w pracy narażeni są na bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem.

W czasie wideokonferencji prezydent Poznania poinformował, że specjalna aparatura, która przyspieszy robienie testów na obecność koronawirusa jest już w drodze z Brna do Poznania. Urządzenie kosztuje 100 tysięcy złotych. Jacek Jaśkowiak wskazał, że są prowadzone rozmowy z wojewodą w zakresie możliwego zwrotu kosztów zakupu.

Jak wskazał, laboratorium w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej powinno być już wyposażone i  gotowe do działania. Po dotarciu maszyny do Poznania, personel zostanie przeszkolony w zakresie jego obsługi.  Obecnie Miasto dysponuje 200 testami, które można wykorzystać przez to urządzenie, zamawiane będą kolejne.

Jacek Jaśkowiak poinformował również, że w czasie największej epidemii w Chinach, miasto partnerskie Poznania, czyli Shenzhen zwróciło się z prośbą o pomoc do stolicy Wielkopolski. Prezydent Poznania przyznał, że pomoc została udzielona. Teraz z kolei, gdy wirus zaatakował Europę, Shenzhen zwróciło się z zapytaniem do Poznania, czy tym razem polskie miasto chciałoby skorzystać z umowy o partnerstwie.

Jak poinformował prezydent Poznania, Miasto poprosiło o przekazanie dodatkowych specjalistycznych strojów i masek dla personelu szpitala oraz możliwe konsultacje eksperckie dla poznańskich lekarzy. Obecnie trwają rozmowy na temat tego, w jakim zakresie możliwa będzie pomoc chińskiego miasta.

Jacek Jaśkowiak przyznał także, że obecnie „wąskim gardłem” są przede wszystkim testy, a konkretnie ich ilość. Jak przekazał mu dyrektor sanepidu obecnie stacja epidemiologiczna „działa na oparach”, ponieważ testów po prostu brakuje. W takiej sytuacji testy wykonywane są tylko tym, którzy zdaniem lekarzy wykazują największe prawdopodobieństwo zakażenia. Drugą kwestią jest to, że obecnie na wynik trzeba czekać nawet ok. 30 godzin, co także utrudnia diagnostykę. Nowy sprzęt, który dotrze do stolicy Wielkopolski będzie pozwalał na uzyskanie wyniku w ok. 2 godziny.