Osoby trzecie przyczyniły się do śmierci poznańskiego zapaśnika. Trwa zbiórka pieniędzy dla rodziny sportowca

Policja i prokuratura wciąż bada okoliczności śmierci zapaśnika Dominika Sikory-zawodnika poznańskiego Sobieskiego. Przeprowadzona została sekcja zwłok, lecz wyniki wciąż nie zostały podane do szerokiej informacji.

Rzecznik wielkopolskiej policji, Andrzej Borowiak poinformował, że wyniki sekcji nie mogą być na razie ujawnione ze względu na dobro śledztwa. Dodał również, że sprawa wyjaśnienie śmierci Sikory jest teraz dla wielkopolskiej policji najważniejsza.

O śmierci Dominika poinformował jego klub (KS Sobieski) w sobotę, 1 lutego. Szeroko o jej możliwych przyczynach pisała poznańska ,,Gazeta Wyborcza”. Sikora miał zostać pobity w okolicach Starego Rynku w nocy z 26 na 27 stycznia po tym jak opuścił jeden z tamtejszych lokali. Trafił wtedy do szpitala z obrażeniami głowy i obrzękiem mózgu. Zmarł parę dni później.

We wtorek Prokuratura potwierdziła w rozmowie z “Głosem Wielkopolskim”, że do śmierci sportowca przyczyniły się osoby trzecie.

Tymczasem olimpijczyk, kajakarz Tomasz Kaczor rozpoczął zbiórkę mającą na celu wsparcie dla rodziny zmarłego. Opis zbiórki brzmi:  

“Poznański sport stracił kogoś wyjątkowego. Także dla nas to trudne chwile, bo zapaśnik Dominik Sikora od lat był naszym przyjacielem. Grono bliskich Dixonowi osób postanowiło zebrać pieniądze, które będą wsparciem dla jego rodziny, gestem solidarności w chwili naszej wspólnej żałoby. Każdy, kto zechce włączyć się w zbiórkę, może wpłacić dowolną kwotę na konto”

organizatorzy zbiórki

Jak dotąd na rzecz rodziny Dominika Sikory zebrano 20 tysięcy złotych.Zbiórka odbywa się online.

Śmierć sportowca skomentował również prezydent miasta Poznania Jacek Jaśkowiak. Wyraził on ubolewanie z powodu tragedii, jaka spotkała rodzinę i poprosił o danie czasu policji na wyjaśnienie całej sprawy.