Prawie 7 ton więcej niż dopuszczalna waga. Inspektorzy ujawnili kolejny przypadek przeładowanej ciężarówki na wielkopolskich drogach

Przeciążone samochody na drogach są nie tylko zagrożeniem w ruchu drogowym, ale także przyczyniają się do niszczenia nawierzchni jezdni. Inspektorzy Transportu Drogowego starają się na bieżąco ujawniać przypadki łamania przepisów w zakresie maksymalnej wagi pojazdu. W ostatnim czasie ujawnili przypadek przekroczenia maksymalnej dopuszczalnej masy pojazdu o prawie 7 ton.

Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu z oddziału w Lesznie prowadzili kontrole na terenie powiatu leszczyńskiego. W pewnym momencie zauważyli pojazd ciężarowy przewożący sypki ładunek. Już wstępne oględziny sugerowały, że została przekroczona całkowita dozwolona masa dla pojazdu, dlatego skierowano kierowcę na legalizowany punkt wagowy w Maryszewicach.

Okazało się, że podejrzenia inspektorów są słuszne. Samochód zamiast maksymalnej dopuszczalnej masy 32 ton ważył aż 38,7 tony. W czasie ważenia wykazano także zwiększony nacisk na podwójnej osi napędowej o aż 6,1 tony, czyli łącznie 24,1 tony.

Przeładowany pojazd poruszający się po drogach stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu. Wydłużona jest droga hamowania, obciążenie jest większe, a przekroczenie masy wpływa negatywnie na stan techniczny pojazdu, co może prowadzić do usterek i awarii w czasie jazdy. Dodatkowo, wpływa to również na niszczenie nawierzchni jezdni.

Za wykazane naruszenia wszczęto postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy, które jest zagrożone nałożeniem kary w wysokości 15 tysięcy złotych.