Porzadkowe interwencje straży miejskiej

Listopad i grudzień to dla strażników miejskich nie tylko większa liczba interwencji związanych nie tylko z kwestią spalania materiałów zabronionych w okresie grzewczym, ale także  z nielegalnie wyrzuconymi odpadami. Jesienne porządki szybko przeradzają się w te przedświąteczne, co skutkuje licznymi zgłoszeniam w tym zakresie. Przed zimą usuwane są również wraki z poznańskich ulic. Tylko w listopadzie mieszkańcy zgłosili 5206 interwencji, spośród których ponad 830 dotyczyło ochrony środowiska i gospodarki odpadami.

W listopadzie strażnicy rejonowi ujawnili 47 nielegalnych wysypisk odpadów. Ukarano 225 osób, które odpowiedzialne były za zniszczenie zieleni i zanieczyszczenie miejsc publicznych. Doprowadzono również do usunięcia 108 wraków, a podmiotem odpowiedzialnym za utrzymanie czystości przekazano aż 425 uwag o zaniedbaniach.

Jak informuje straż miejska, z uwagi na fakt, że proces usuwania zaniedbań porządkowych wymaga czasu, część rozpoczętych w listopadzie interwencji zakończyła się dopiero na początku grudnia.

Wśród kilku przykładów udanych interwencji wskazano m.in. na usunięcie przerastającej roślinności na chodniku przy ul. Starołęckiej. , która przeszkadzała pieszym i rowerzystom. Sprawa została zgłoszona poprzez aplikację „Poznań Porządek”.

Z kolei na ul. Polanka strażnik rejonowy doprowadził do usunięcia warstwy błota z jezdni, którą naniosły na kołach wyjeżdżające z placu budowy samochody ciężarowe. Piach i błoto na jezdni to nie tylko kwestia obniżenia poziomu estetyki, ale przede wszystkim zagrożenie dla ruchu drogowego, szczególnie w przypadku pojawienia się opadów deszczu.

W czasie podejmowanej interwencji strażnik ujawnił również kolejne zaniedbanie kierownika budowy, czyli brak zabezpieczenia wykopów co stanowiło poważne zagrożenie.

Przy ul. Folwarcznej interwencja dotyczyła nielegalnie wyrzuconych odpadów poremontowych. Po zwróceniu uwagi kierownikowi budowy na miejscu pojawił się odpowiedni pojemnik na gruz. Kwestia zebranych śmieci dotyczyła również terenów przy ul. Drzymały, gdzie z kolei bezdomni gromadzili odpady na terenie opuszczonych garaży. Śmieci uporządkowano na zlecenie zarządcy terenu.