Radni odrzucili projekt Samorządowej Karty Praw Rodzin

Poznańscy radni odrzucili projekt powołania Samorządowej Karty Praw Rodzin. Decyzja ta zapadła podczas wtorkowej sesji Rady Miasta.

Pod projektem Karty podpisało się prawie 1,5 tysiąca mieszkańców Poznania. Inicjatorem jest Paweł Wościcki. Według autora, karta ma chronić dzieci przed “demoralizacją zawartą w projektach takich jak np. tęczowe piątki”.

Obecni podczas sesji promotorzy projektu zaproponowali pięć punktów, które miałyby być zawarte w Karcie. Należy do nich m.in. formowanie prawa przyjaznego rodzinie, powołanie Rzecznika Praw Rodzin czy obserwowanie, jak przestrzegane są prawa rodzin.

Projekt został poparty przez samorządowców Prawa i Sprawiedliwości. Z ramienia radnych tej partii, projekt zaaprobował Przemysław Alexandrowicz. Z jego punktu widzenia Samorządowa Karta Praw Rodzin nie dyskryminuje żadnej mniejszości, a Konstytucja RP posiada zapis, że instytucja małżeństwa to związek kobiety i mężczyzny.

Jako radny KO przemawiał Marek Sternalski. Uznał, że pomysł na ustawę powstał zdecydowanie za późno, a rada miasta od dawna prowadzi politykę prorodzinną na terenie Poznania. Ta polityka powinna obejmować szeroki aspekt pojmowania definicji ,,Rodzina”. Radny wskazał również brak uwzględnienia w projekcie kwestii dzieci urodzonych poza małżeństwami.

-,,Poznań to miasto, w którym każdy ma prawo żyć zgodnie ze swoimi wartościami. Żadne dziecko nie może się czuć gorsze, bo jest wychowane na przykład w rodzinie patchworkowe”

Marek Sternalski, radny miasta Poznania

Do końca bieżącego roku ma zostać opracowany sposób na zapewnienie rodzicom kompletnych informacji na temat zajęć pozalekcyjnych, w których biorą udział ich dzieci. Rodzice będą mieć wpływ na udział swoich pociech w niektórych lekcjach oraz treści, które zawarte są w procesie edukacji.

Projekt nie została przyjęty. Poparli go tylko przedstawiciele PiS-u. Wyniki głosowania rozłożyły się 10-za uchwałą, 21-przeciwko. Autorzy ustawy byli oburzeni wynikiem głosowania i zakwestionowali kompetencje niektórych radnych.