Głos zabrał także pełnomocnik rodziny zabitego mężczyzny, który stwierdził, że pierwsze oględziny miejsca zdarzenia były przeprowadzone nieodpowiednio.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 14 listopada. Patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków. Wtedy najstarszy mężczyzna zaczął uciekać. Według informacji policji, 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni. Z relacji mieszkańców osiedla wynika, że padł jeden strzał. 21-latek został śmiertelnie ranny.