O stanie zdrowia opowiedziała dyrektor zoo w Poznaniu Ewa Zgrabczyńska.
– Bardzo ostrożnie rokujemy – zaznaczyła.
Tygrysa udało się wybudzić i cały czas odpoczywa po zabiegu. W środę (20.11) wieczorem dostał pierwszą, pomniejszoną porcję mięsa wraz z rosołem, w którym rozpuszczono leki.
Gogh jest jednym z dziesięciu tygrysów wiezionych z Włoch do Rosji. Ciężarówkę zatrzymali białoruscy pogranicznicy, a jeden z tygrysów padł. Zwierzęta transportowane były w ciasnych klatkach i karmione wyłącznie udkami kurczaka. To właśnie sposób karmienia i rodzaj podawanego mięsa mogły być przyczyną ciężkiego stanu Gogha.