Podejrzany o zabójstwo żony i wysadzenie w powietrze kamienicy w Poznaniu nie przyznaje się do winy

Najpierw zabił żonę i zmasakrował jej zwłoki. Potem wysadził w powietrze kamienicę na poznańskim Dębcu. W gruzach zginęły cztery osoby. W Poznaniu ruszył proces Tomasza J., który oskarżony jest o pięć zabójstw, 34 usiłowania, znieważenie zwłok i spowodowanie wypadku, w którym ucierpiał jego syn.

“W ocenie prokuratury generalną zasadą jest, że przy instalacji gazowej się nie “majstruje”. Więc jeśli podejrzany całą instalację rozszczelnił, to musiał się liczyć z konsekwencjami i stąd taki zarzut”

Łukasz Stanke, prokurator

“To pierwszy taki proces w Polsce. W toku postępowania przygotowawczego były przeprowadzone wszystkie opinie biegłych”

Jacek Sawicki, adwokat

“Zdarzenie było dotkliwe dla oskarżycielek posiłkowych, bo matka straciła syna, a siostra brata. Proces jest dla nich wyjątkowym przeżyciem”

Jerzy Szajkowski, adwokat

Tomasz J. nie przyznaje się do winy i nie chce uczestniczyć w rozprawach.