Włóczkersi spotkali się w siedzibie Fundacji Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio

Od lat pomagają najmłodszym mieszkańcom ogarniętego konfliktem zbrojnym Afganistanu dziergając dla nich czapki. Włóczkersi, bo o nich mowa, spotkali się dziś w Fundacji Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio.

Akcja dziergania czapek dla dzieci z Afganistanu ma swój początek w 2010 roku, gdy z prośbą o pomoc do Fudacji zwrócili się polscy żołnierze pełniący tam misję wojskową. Jedną z pierwszych osób, które dostarczyły capki do siedziby Fundacji była siostr Cecylia Śmiech, urszulanka z Poznania, która przyniosła wówczas ponad 600 czapek.

Od tego czasu akcja nabrała tempa i dołączali do niej kolejni chętni do pomocy poprzez dzierganie. Jak wynika z informacji Fundacji, do tej pory Włóczkersi, czyli grupa zajmująca się dzierganiem czapek na drutach stworzyli i wysłali do Afganistanu już ok. 75 tysięcy czapek.

Co ważne, akcja odbywa się bezkosztowo – chętni wysyłają do Fundacji włóczkę za darmo, Włóczkersi tworzą czapki także bez pobierania za to opłat, pakowaniem rzeczy zajmują się wolontariusze fudacji, a transport odbywa się przy pomocy wojska podczas lotów wojskowych. Na miejscu dystrybucją wśród lokalnej ludności także zajmują się polscy żołnierze.

Nakrycia głowy trafiają do dzieci.

Nowością jest, że od teraz można kupić dzieła Włóczkersów poprzez aukcję na portalu społecznościowym. Dochód z aukcji zostanie przekazany na wyprawę okulistów do Republiki Środkowoafrykańskiej.