Mały Stefan ma 4 lata ale jest na poziomie rocznego dziecka.
Zamiast wycieczek są wyjazdy na rehabilitacje, zamiast beztroskiego ogladania bajek – kolejne godziny ćwiczeń. Jest dużo łez i wyrzeczeń chociaż to jedyny sposób, aby dać Stefciowi szansę na samodzielne życie w przyszłości.
Stefan urodził się z lewostronną przepukliną przeponową. Żeby żyć, musiał w pierwszej dobie życia przejść operację. Niestety po niej doszło do tego, że lewa strona ciała Stefana jest mniej sprawna i słabsza. Ponadto mały Stefan ma szereg innych chorób, które pozbawiły go beztroskiego dzieciństwa…
Stefan jest bardzo intensywnie rehabilitowany od 3 miesiąca życia. Wszystko, co innym dzieciom przychodzi łatwo – chodzenie, mówienie, siedzenie jest efektem wielu dni bardzo ciężkiej pracy Stefanka.
Żeby pomóc rodzinie wystarczy wejść na stronę siepomaga.pli wpłacić dowolną kwotę.