Poznań stara się o możliwość transportu tygrysów do specjalistycznego ośrodka jeszcze przed zakończeniem kwarantanny

Aby uratowanym tygrysom zapewnić jak nalepsze warunki, Poznań stara się o uruchomienie nadzwyczajnej procedury. Chodzi o przewiezienie niektórych dzikich kotów do innego kraju jeszcze przed zakończeniem kwarantanny.

Tygrysy uratowane spod białoruskiej granicy, które trafiły do poznańskiego zoo, muszą jeszcze odbyć 30-dniową kwarantannę. Jej podstawą jest jest Dyrektywa Rady Wspólnot Europejskich, tzw. dyrektywa BALAI.

Jednak aby jak najszybciej zapewnić zwierzętom maksymalny komfort, Poznań stara się o uruchomienie nadzwyczajnych środków, które pozwolą na szybszy przewóz większości zwierząt do innego kraju, czyli jeszcze w trakcie trwania kwarantanny. Decyzje muszą zapaść na szczeblu organów Inspekcji Weterynaryjnej. Nie leżą one w gestii Miasta Poznania ani Ogrodu Zoologicznego. Transport tygrysów jest również uzależniony  od ich kondycji i stanu zdrowia. 

Termin przewozu uratowanych zwierząt zostanie podany do publicznej wiadomości po uzgodnieniach z przedstawicielami Inspekcji Weterynaryjnej. Rozmowy w tej kwestii odbywają się na szczeblu jej najwyższych władz, wraz z ich odpowiednikami z innych krajów, których ten transport miałby dotyczyć. Zarówno Miasto Poznań, jak i Inspekcja dokładają starań, aby transport był możliwie jak najszybszy.

Miasto Poznań przejęło tymczasową opiekę nad uratowanymi tygrysami i – niezależnie od warunków ich transportu z Włoch do Polski czy braków w dokumentacji – od momentu ich przejęcia to ono odpowiada za zachowanie dalszych procedur przewidzianych w przepisach prawa.