“Czuję się okradziona z możliwości świętowania” Anita Włodarczyk o przyznaniu jej złotego medalu po 7 latach od Igrzysk Olimpijskich

Pochodząca z Rawicza w Wielkopolsce Anita Włodarczyk w ostatnim czasie odebrała złoty medal olimpijski z 2012 roku. Jak przyznaje, choć cieszy ją tytuł, to czuje się „okradziona” z możliwości świętowania i usłyszenia hymnu Polski podczas ceremonii na Igrzyskach Olimpijskich.

Rekordzistka świata w rzucie młotem, mistrzyni z Rio de Janeiro, złoto zdobyła również cztery lata wcześniej. W 2012 roku w Londynie, zdobyła srebro, ale po oszustwie dopingowym rywalki – Rosjanki Tatjany Łysenko – zyskała prawo do złota.

Podczas Światowej Konferencji Antydopingowej, jaka odbyła się w Katowicach przyznała, że nie są to okoliczności, które w pełni ją satysfakcjonują.

„Czuję się oszukana. Została mi odebrana cała radość, cała ceremonia medalowa i możliwość usłyszenia Mazurka Dąbrowskiego”

Anita Włodarczyk, lekkoatletka