„Możemy mówić o maleńkim postępie”. Powoli poprawia się stan tygrysów w poznańskim zoo

Dostały imiona i są w coraz lepszej formie, jednak do pełni sił będą dochodzić jeszcze przez kilkanaście dni. Mowa o tygrysach, które trafiły do poznańskiego zoo z polsko-białoruskiego przejścia granicznego. Zwierzęta były przewożone w fatalnych warunkach – w zbyt małych klatkach, ograniczających ich swobodę ruchu, bez dostępu do wody i odpowiedniego pokarmu. Zestresowane i wycieńczone trafiły pod opiekę zoo. Teraz powoli odzyskują siły.

“Możemy mówić o maleńkim postępie. Przede wszystkim bardzo dużo pija, ale juz zmieniają się proporcje i same podejmują jedzenie. Odpoczęły, ale nadal są w potwornym stresie”

Małgorzata Chodyła, rzeczniczka zoo w Poznaniu