Nagroda Prezydenta Miasta Poznania im. Jana Baptysty Quadro przyznawana jest co roku już od 21 lat. W ten sposób organizatorzy chcą wyróżnić najlepiej zaprojektowane i zrealizowane obiekty architektoniczne na terenie Poznania. W danej edycji udział biorą obiekty, które zostały oddane do użytku w roku poprzedzającym przyznanie nagrody.
Do tegorocznej edycji konkursu zgłoszono 24 realizacje, spośród których wybrano 6 stanowiących ścisłą czołówkę. Znalazły się wśród nich: budynek mieszkalny wielorodzinny położony przy ul. Ks. Jakuba Wujka i M. Niedziałkowskiego (projekt: Litoborski+Marciniak, Biuro Architektoniczne sp. z o.o), zespół budynków biurowych Pixel przy ul. Grunwaldzkiej (projekt: pracownia JEMS Architekci), oficyna przy ul. 3 Maja 49 C (Pracownia NMS Architekci), budynek mieszkalny wielorodzinny położony przy ul. Sokoła 3 (projekt: Ultra Architects sp. z o. o), pawilon, Ogród Szeląg, ul. Ugory (projekt: Pracownia Wierciński-Studio) oraz osiedle Botaniczna, zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych przy ul. Zofii Nałkowskiej (projekt: Pracownia Architektoniczna Insomia).
Jury podjęło decyzję o przyznaniu Nagrody Pracowni NMS Architekci za projekt nadbudowy i przebudowy oficyny przy ul. 3 Maja 49C. Budynek znajduje się w ścisłym centrum miasta, przylegając do Teatru Polskiego. Jurorzy docenili nowatorski wkład w rewitalizację poznańskiego śródmieścia. To trudny do przebudowy obiekt z ciekawą historią.
Pierwotnie budynek został mocno zniszczony podczas II wojny światowej, a odbudowa okazała się być bardzo słaba i nieprzemyślana. Dodatkowo, po wojnie wokół obiektu pojawił się szereg dobudowań, baraków i garaży, które oszpeciły oficynę.
Przebudowa była realizowana w formule współpracy publiczno-prywatnej, po wieloletnich działaniach i staraniach wielu stron. O tym, jak trudnym zadaniem było przywrócenie dawnego blasku mówił podczas uroczystej gali zastępca prezydenta Poznania, Bartosz Guss, który jak sam przyznał, miał wątpliwości czy uda się zrealizować tak ambitny pomysł.
Nie da się ukryć, że oficyna po przebudowie przyciąga wzrok i wzbudza zachwyt przechodniów. Jest stawiana jako przykład możliwego odzyskiwania blasku przez przedwojenne obiekty i zagospodarowanie staromiejskich terenów, w tym podwórek, które przez lata zostały zaniedbane, a niejednokrotnie także oszpecone dobudowywanymi budkami czy garażami.