Znaleźli zaginionego szczeniaka i… znęcali się nad nim. Psu pomogli przechodnie

Mocno zaniedbany młody pies, wychudzony i z pokrzywionymi przednimi łapami, co utrudniało mu poruszanie się trafił pod opiekę poznańskiego schroniska dla zwierząt. Przywieźli go tam strażnicy Eko Patrolu Straży Miejskiej Poznania, którzy zostali wezwani do Parku Drwęskich przez kilka osób będących świadkami znęcania się nad zwierzęciem.

Straż miejska otrzymała zgłoszenie o bezpańskim psie w Parku Drwęskich. Interwencja wydawała się być jedną z wielu, jakie w ciągu tygodnia realizują strażnicy Eko Patrolu. Tym razem jednak po przyjeździe na miejsce okazało się, że ze zwierzęciem czeka kilka osób, a pies wymaga pomocy weterynaryjnej.

Szczeniak rasy owczarek niemiecki był wycieńczony, zaniedbany i wychudzony. Ciężko było mu się poruszać z uwagi na powykrzywiane na zewnątrz.

Osoby, które wezwały strażników relacjonowały, że widziały jak dwóch pijanych mężczyzn znęcało się nad psem szarpiąc go za smycz i kopiąc po głowie, a następnie przerzucając przez dwumetrowy płot na teren budowy. Sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia, a zwierzęciem zaopiekowali się świadkowie.

Strażnicy zawieźli psa do Schroniska dla zwierząt w Poznaniu, a o podejrzeniu popełnienia przestępstwa powiadomili policję.

Mimo, że szczeniak nie posiadał czipa, to podczas badania weterynarz zauważył dane właściciela wpisane na obroży.

Natychmiast skontaktowano się z osobą, której dane były podane, a właściciel szybko pojawił się w schronisku. Okazało się, że pies zaginął 3 miesiące temu. Właściciel – szczęśliwy z odnalezienia czworonożnego przyjaciela – zabrał psa ze schroniska i zapewnił opiekę weterynaryjną.