Choć w pożarze nikt nie ucierpiał, to podpalacz odpowie za swój czyn. Jacek D., który miał podpalić dom, w którym przebywała jego rodzina, uciekł do lasu tuż po zdarzeniu.
Poszukiwania nie były łatwe nie tylko z uwagi na rozległy teren Puszczy Noteckiej. Mężczyzna jest drwalem, co oznacza, że pobliskie lasy zna bardzo dobrze, a tym samym miał przewagę nad szukającymi go funkcjonariuszami.
W akcji udział wzięły setki policjantów z różnych jednostek. Dziś w godzinach popołudniowych Wielkopolska Policja potwierdziła, że w okolicach Zatomia Nowego odnaleziono poszukiwanego.
Namierzenie drwala było możliwe dzięki zgłoszeniom mieszkańców. Został zatrzymany i przewieziony na komendę.