Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór. Kierowca samochodu prawdopodobnie zagapił się patrząc na ekran nawigacji i wjechał na zamykający się przejazd kolejowy. Gdy zorientował się w swojej sytuacji był już pomiędzy dwoma szlabanami, a po chwili zauważył zbliżający się w jego kierunku pociąg.
Szybka decyzja o wycofaniu pojazdu i wyłamaniu rogatek, by „uciec” z torów prawdopodobnie uratowała mu życie, które mógł stracić przez swoją nieuwagę. Mężczyzna został ukarany mandatem i punktami karnymi za wyłamanie szlabanów kolejowych. Nie ma jednak wątpliwości, że 300 złotych i cztery punkty karne to najniższa kara jaką zapłacił za swoje roztargnienie, bo sytuacja mogła skończyć się o wiele gorzej.
Policja przypomina o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności przez kierowców zbliżających się do przejazdu kolejowego. W przypadku zatrzymania się pomiędzy szlabanami należy jak najszybciej zjechać z torów wyłamując szlaban. PKP i policja przypominają, że złamanie rogatek samochodem nie jest trudne, bo stworzone są w taki sposób i z takiego tworzywa, by było to możliwe.