Prezydent Duda w Pile: to obywatel ma być w centrum zainteresowania państwa, bo to on jest najważniejszy

To obywatel ma być w centrum zainteresowania państwa, bo to on jest najważniejszy; razem z tą swoją podstawową komórką społeczną jaką jest rodzina – podkreślił w środę w Pile (woj. wielkopolskie) prezydent Andrzej Duda. Zaapelował także do mieszkańców Piły, by poszli na wybory parlamentarne.

Prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Piły podziękował im za to, że swoją pracą sprawiają, że miasto staje się „jeszcze lepszym miejscem do życia”. „Z całego serca dziękuję za ten wkład także w rozwój Rzeczypospolitej, bo dzisiaj Piła to ważna część Wielkopolski, to także ważna część naszego państwa” – powiedział Duda. Jak ocenił, bardzo dobrym przykładem jest powstałe w Pile nowoczesne Centrum Badawczo Rozwojowe OZE. Wskazał, że zależy mu, aby w Polsce były prowadzone badania nad nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi m.in. w zakresie pozyskiwania energii ze źródeł, które nie szkodzą przyrodzie.

Według prezydenta powstawanie tego typu ośrodków dają też szansę znalezienia pracy młodym, ambitnym naukowcom. Jak zaznaczył, zdaje sobie sprawę, że emigracja znacząco dotknęła również region pilski. Przekonywał, że dzisiejsza władza stara się robić wszystko, aby młodzi ludzie wracali do kraju.

„Czynimy dzisiaj wszystko, żeby oni wracali. Czynimy wszystko, żeby poziom życia w Polsce podniósł się i żeby to było widoczne, a przede wszystkim, żeby było odczuwalne dla mieszkańców naszego kraju. To jest najważniejszy element tej polityki, na którą ja się zdecydowałem kandydując na urząd prezydenta RP. I to jest mój najważniejszy cel” – podkreślił.

Dodał, że „to jest najważniejszy element polityki, bo to on naprawdę przesądzi o tym, czy młodzi ludzie będą z Polski wyjeżdżali, czy nie”. “Czy będą szukali lepszych warunków gdzieś w świecie” – zaznaczył.

Prezydent wskazał, że obecnie rządzący zrobili w ciągu ostatnich lat wiele, aby Polacy rzeczywiście odczuli, że w Polsce żyje się lepiej. Przypomniał wprowadzenie programu Rodzina 500 Plus, oraz podnoszenie pensji minimalnej. Zwrócił się także do przedsiębiorców mówiąc: “nie obawiajcie się państwo”. “Za tym pójdzie wiele elementów rozwoju państwa, będzie też więcej pieniędzy z podatków, które będą dobrze wydawane także na państwa rodziny” – przekonywał.

„Chcemy wzmocnić rodzinę. Przede wszystkim rodzinę, która wychowuje dzieci. Rodzinę, która właśnie jako taka jest skarbem polskiego państwa bo to warunkuje przyszły rozwój. To warunkuje dalsze istnienie. To warunkuje następne pokolenie. Bez tego znika kraj, znika społeczeństwo, bez tego znikają narody” – zaznaczył Duda. Jak dodał, właśnie z tego powodu „tak ogromnie zależy nam na tym, żeby rodziny były zakładane, żeby w tych rodzinach rodziły się dzieci, i żeby te dzieci były spokojnie i dobrze, i mądrze wychowywane. Żeby rodzice byli spokojni, że są środki na to wychowanie”.

Duda wskazał, że nadal są tacy, którzy mówią: „zadłużają państwo, to wszystko na kredyt”. “Nieprawda. 50 miliardów z podatków do tej pory było kradzione” – oświadczył.

“Dzisiaj dzięki kilku działaniom legislacyjnym, dzięki stworzeniu Krajowej Administracji Skarbowej, dzięki uproszczeniu, ale zarazem uszczelnieniu systemu – ogromna część tych pieniędzy, które dawniej były rozkradane, które zabierano nam wszystkim, polskim podatnikom – dzisiaj ta ogromna część trafia do budżetu i potem jest redystrybuowana, czyli zwracana właśnie w formie tych programów. To nie są żadne pożyczone pieniądze. To są pieniądze uczciwie zapłacone i uczciwie rozdane” – powiedział.

W ocenie prezydenta taki powinien być właśnie nowoczesny ustrój państwa. „Takie rozwiązania są we wszystkich nowoczesnych państwach na zachodzie Europy. W każdym z państw na zachodzie Europy wspiera się rodzinę. W każdym z państw na zachodzie Europy wspiera się proces wychowania dzieci właśnie poprzez świadczenia ze strony państwa” – dodał.

„My też uważamy się za państwo, które aspiruje do grona bogatych państw świata i uważamy, że taki program wprowadzamy, bo chcemy być państwem nowoczesnym. To jest właśnie społeczna gospodarka rynkowa. To, co zbudowało potęgę gospodarczą sąsiednich Niemiec. To właśnie jest redystrybucja dóbr, ich sprawiedliwy podział w społeczeństwie – wreszcie ten sprawiedliwy podział do Polski przyszedł. Dla mnie to jest ogromnie ważne. To, że mogę właśnie w takiej polityce uczestniczyć, także dzięki państwa decyzji” – podkreślił Duda.

Prezydent zaznaczył również, że środki, które wspierają rodzinę w wychowywaniu dzieci „to nie jest żadna jałmużna, ani żaden prezent”. „To jest coś, co się polskiej rodzinie, co się rodzicom wychowującym dzieci i dzieciom po prostu od dawna należało – tylko tego nie wprowadzono, a pozwalano nas okradać. Wreszcie jest. I wierze w to, że nigdy nie zostanie Polakom odebrane. Bo wierzę w to, że Polacy będą podejmowali mądre decyzje, bo jesteśmy coraz mądrzejszym narodem, coraz bardziej okrzepłym w demokracji, coraz lepiej rozumiemy te procesy” – mówił Andrzej Duda.

Zaapelował także do mieszkańców Piły, by poszli na wybory parlamentarne. “Proszę żebyście namawiali do tego swoich przyjaciół, swoje rodziny, swoich sąsiadów. Niech nikt nie zostaje w domu i nie mówi, że to jest nieważne, bo to jest bardzo ważne, żebyśmy podejmowali decyzje o Polsce świadomie. To, jak Polska będzie wyglądała, to kwestia tej przysłowiowej kartki wyborczej wrzuconej do urny, lub nie” – zaznaczył.

„Państwa decyzja w tym zakresie ma znaczenie. Ma znaczenie ogromne, fundamentalne dla Rzeczypospolitej. Czy Rzeczpospolita na przyszłość będzie budowana właśnie jako państwo silnie, jako państwo, które bierze na siebie także i odpowiedzialność za wiele spraw, a nie państwo, które tę odpowiedzialność spycha na obywateli, mówi: radź sobie sam obywatelu. Nie. Państwo musi być takie, które na obywatela patrzy. To obywatel ma być w centrum zainteresowania państwa, bo to on jest najważniejszy. Razem z tą swoją podstawową komórką społeczną jaką jest rodzina” – podkreślił Duda.

Spotkanie prezydenta z mieszkańcami powiatu pilskiego rozpoczęło się minutą ciszy i modlitwą w intencji zmarłego w środę b. ministra środowiska Jana Szyszki oraz tragicznie zmarłych dwóch żołnierzy po eksplozji niewybuchu na Śląsku. Uczczono także pamięć zmarłego w ub. tygodniu marszałka seniora Kornela Morawieckiego.