Poznań upamiętnił ofiary komunizmu

W Zespole Szkół Gimnazjalno-Licealnych oraz przy szpitalu im. św. Rodziny odbyły się uroczystości poświęcone pamięci ofiar reżimu komunistycznego. Wśród uczestników nie zabrakło zarówno przedstawicieli społeczności kombatanckich jak i młodego pokolenia.

Obchody odbyły się w Zespole Szkół Gimnazjalno-Licealnych przy ul. Wyspiańskiego, skąd uczestnicy przeszli pod tablicę pamiątkową przy szpitalu im. św. Rodziny, gdzie złożono kwiaty i zapalono znicze. To właśnie w tym budynku, w latach 1945-1947 mieściła się siedziba Urzędu Bezpieczeństwa, gdzie przetrzymywano, torturowano i zabijano więźniów politycznych. Podczas ekshumacji prowadzonych 28 lat temu w ogrodzie przy szpitalu odnaleziono szczątki kilkunastu zamordowanych przez SB osób.

W obchodach udział wzięli kombatanci, samorządowcy, przedstawiciele władz centralnych, służb mundurowych oraz poznańscy uczniowie.

Podczas swojego przemówienia, zastępca prezydenta miasta, Mariusz Wiśniewski, wskazywał m.in. na konieczność pielęgnowania wartości, o które walczyły ofiary reżimu, a także na to, jak niewiele potrzebowano, by kogoś aresztować w czasie totalitarnych, reżimowych rządów.

„Totalitarny reżim komunistyczny, który trwał blisko 45 lat, to czarna karta naszej współczesnej historii. Ten smutny czas pamiętają nasi dziadkowie, których życie naznaczone było lękiem i poczuciem zniewolenia. Czas, w którym Polacy torturowali i zabijali Polaków w imię komunistycznej ideologii. Żeby pójść do więzienia wystarczyło przeczytać zakazaną przez komunistów książkę albo zaśpiewać zakazaną, patriotyczną piosenkę”

Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania

W czasie uroczystości zaprezentowano także film „Bezpieka. Pretorianie komunizmu”, a także udostępniono wystawę fotograficzną przedstawiającą miejsca pamięci o ofiarach reżimu.