“Chce się żyć” – wystawa, która udowadnia, że choroba nie oznacza utraty kobiecości (Aktualizacja)

W holu Urzędu Miasta Poznania czynna jest wystawa „Chce się żyć”, czyli fotografie, których bohaterkami są kobiety walczące z nowotworami. Spektakularne metamorfozy pokazują, że choroba nie powinna oznaczać utraty pewności siebie czy poczucia kobiecości.

Projekt to dzieło dwóch poznanianek – Lidii Bukowskiej z Fundacji Pomocna Mama, która sama choruje na raka, a także Agnieszkę Gajewską-Ziobro, stylistkę i kosmetyczkę. Do udziału w przedsięwzięciu zaprosiły 10 kobiet, u których zdiagnozowano nowotwór. Kobiety przeszły „metamorfozy” – profesjonalna kosmetyka twarzy, makijaż, fryzury, manicure oraz piękne stroje miały pomóc im na nowo odkryć swoją kobiecość i wzmocnić wiarę w siebie.

„Choroba, terapia, czas leczenia często pozbawiają kobiety pewnych atrybutów kobiecości. Dzięki naszemu projektowi uczestniczki mogły znowu poczuć się atrakcyjnie.”

Agnieszka Gajewska-Ziobro

Projekt obejmował także profesjonalną sesję zdjęciową, a także dalsze zabiegi fizjoterapeutyczne i upiękniające oraz… rejs po mazurskich jeziorach.

Fotografie powstałe podczas sesji wydrukowano w dużych formatach i zaprezentowane w formie wystawy szerszej publiczności.

Obecnie wystawę można oglądać w holu Urzędu Miasta Poznania. Oficjalne otwarcie z udziałem m.in. wiceprezydent Katarzyny Kierzek-Koperskiej nastąpiło w poniedziałek.

„Długie włosy i gęste rzęsy nie determinują kobiecości, ale dla prawie połowy chorych ich utrata jest jednym z bardziej traumatycznych skutków chemioterapii. Pacjentki po takich doświadczeniach często tracą wiarę w siebie i w swoje możliwości. Dlatego tego typu inicjatywy są niezmiernie potrzebne.”

Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania

Wystawa w Urzedzie Miasta będzie czynna do 10 października.

AKTUALIZACJA (13:17):

Jak się okazuje, część organizatorek zorganizowała wystawę bez zgody pozostałych, a przede wszystkim – bez zgód niektórych z uczestniczek projektu. Wystawa została zamknięta. Więcej o skandalu tutaj.