Podczas operacji zaszyli w jej ciele narzędzie chirurgiczne. Kobieta zmarła w szpitalu

33-letnia pacjentka miała dwie operacje. Podczas pierwszej doszło do zaszycia narzędzia chirurgicznego. W wyniku drugiej operacji, gdy to narzędzie zostało wyciągnięte, doszło do zgonu. Nie bezpośrednio, ale krótki czas po przeprowadzeniu operacji. Prokuratura bada okoliczności śmierci kobiety.

” Niewątpliwie, jeśli chodzi o kierownika oddziału, musze podjąć jakąś decyzję osobową. Będzie to zawieszenie go w wykonywaniu czynności służbowych. Co do dalszych działań w stosunku do innych osób związanych z tą operacją, to będą adekwatne do ustalonego stopnia winy”

Leszek Sobieski, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Koninie

Jak poinformowała Aleksandra Marańda z Prokuratury Okręgowej w Koninie, zawiadomienie w tej sprawie złożyli w miniony piątek w konińskiej prokuraturze rejonowej krewni kobiety.

“Podjęto czynności sprawdzające, które prowadzone są w kierunku artykułu 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci oraz artykułu 160 Kodeksu Karnego, czyli narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”

Aleksandra Marańda, Prokuratura Okręgowa w Koninie

Jak dodała prokurator, trwa gromadzenie materiału dowodowego. Analizowana będzie dokumentacja medyczna, powołani zostaną biegli, przesłuchani świadkowie, w tym m.in. siostra zmarłej, która składała zawiadomienie.