Jak informuje straż graniczna, do zatrzymań doszło w piątek, 23 sierpnia. Jako pierwszy podczas kontroli dokumentów „wpadł” 49-latek, który chciał polecieć do Wielkiej Brytanii. Okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Poznaniu za przestępstwa finansowe. Po konsultacji z jednostką prowadzącą poszukiwania ustalono, że mężczyzna może zostać zwolniony po uregulowaniu zaległej grzywny w wysokości 800 złotych. Pasażer zrobił to natychmiast, dzięki czemu mógł opuścić port samodzielnie.
Inne zakończenie miała historia 33-latka, drugiego z zatrzymanych w tym dniu pasażerów. Mężczyzna przyleciał do Poznania z Londynu. Jak się okazało podczas kontroli dokumentów, został on wydalony z terytorium Wielkiej Brytanii. Co więcej, był w Polsce poszukiwany od 2017 roku na podstawie 14 zarządzeń Sądu Rejonowego w Inowrocławiu oraz listu gończego wydanego przez toruński sąd w celu odbycia łącznej kary pozbawienia wolności w wymiarze 214 dni za liczne kradzieże i przywłaszczenia. To jednak nie koniec – Sąd Rejonowy w Inowrocławiu wydał wobec niego nakaz oprowadzenia do aresztu śledczego w celu odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności również za kradzieże.
Zatrzymany został przekazany do Aresztu Śledczego w Poznaniu.