Francuskie randez-vous z Paryżem i Beauvais

Paryż – miasto nazywane „stolicą zakochanych”, „miastem miłości”, a czasem i „miastem grzechu”. Kojarzone z zabytkami, francuską elegancją, zieloną równo przyciętą trawą, ogrodami, architekturą i sztuką. Podróżni poznańskiego lotniska wybierając się do stolicy Francji mogą przy okazji odwiedzić także inne ciekawe miasto – Beauvais, a od jesieni, będą mieli ku temu jeszcze więcej niż do tej pory okazji.

Wielu podróżnych lecących do Paryża i lądujących na lotnisku Beauvais-Tille zapomina, że już tam może rozpocząć się ich przygoda z francuską architekturą i klimatem. Beauvais jest bardzo urokliwym miastem położonym zaledwie ok. 80km od centrum stolicy Francji, z którą jest bardzo dobrze skomunikowane.

Jedną z największych atrakcji Beauvais jest Katedra św. Piotra, która jest jedynym w swoim rodzaju wciąż czynnym kościołem architektury późnogotyckiej. Do dziś uznaje się ją za „jedno z najśmielszych dokonań w architekturze gotyku”.

Ogromne wrażenie robi wysokie na 48,5 metra sklepienie będące najwyższym sklepieniem gotyckim na świecie. Ciekawy jest także m.in. zegar astronomiczny z 1866 roku, a także zegar średniowieczny z przełomu XV i XVI wieku. Od 1840 roku katedra posiada status pomnika kultury narodowej Francji.

Do Paryża z Beauvais można dostać się zarówno z miasta jak i bezpośrednio z lotniska autobusem, autobusem z przesiadką na pociąg lub samym pociągiem. Dostępne są także przejazdy taksówkami oraz współdzielenie przejazdów w popularnych także w Polsce aplikacjach i poprzez strony internetowe, gdzie osoby prywatne oferują miejsca w swoim samochodzie. Co ciekawe, z lotniska można również w dogodny sposób dojechać także do innych popularnych francuskich miejscowości – Amiens oraz Rouen, co dodatkowo uatrakcyjnia zwiedzanie państwa.

Gdy jednak decydujemy się dojechać do Paryża, zdecydowanie, zwłaszcza jeśli jest to pierwsza wizyta w stolicy Francji, należy odwiedzić najważniejsze atrakcje turystyczne.

Jedną z najbardziej charakterystycznych budowli nie tylko Francji, ale i Europy jest wieża Eiffla, czyli najwyższa paryska budowla zwana „żelazną damą”, położona w zachodniej części miasta nad Sekwaną. Jej budowa rozpoczęła się w 1887 roku, a zakończyła dwa lata później.

Nie ma wycieczki do Paryża bez zobaczenia Łuku Triumfalnego na placu Chalesa de Gaulle’a, na zachodnim skraju Pól Elizejskich. To symbol zwycięstwa, a jednocześnie uczczenie pamięci poległych w walkach za Francję w czasie wojen napoleońskich i rewolucji francuskiej. Jego budowa rozpoczęła się w 1806 roku i trwała aż 30 lat. Co ciekawe, wyryto na nim nazwiska ponad 380 oficerów napoleońskich, w tym 7 Polaków: gen. Józefa Grzegorza Chłopickiego, gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, gen. Karola Otto Kniaziewicza, gen. Józefa Feliksa Łazowskiego, bryg. Józefa Sułkowskiego oraz gen. Józefa Zajączka. Na pamiątkę napoleońskich zwycięstw wyryto także nazwy 5 polskich miast: Gdańska, Ostrołęki, Pułtuska, Lidzbarku Warmińskiego oraz Wrocławia.

Skoro o Polach Elizejskich mowa to należy powiedzieć o nich nieco więcej. Jest to reprezentacyjna aleja, która łączy plac de Gaulle’a z Placem Zgody. Mają 1910 metrów i co roku jest miejscem defilady wojskowej podczas Święta Narodowego Francji. To także miejsce wielu wydarzeń i spotkań Francuzów podczas wspólnego świętowania, żałoby czy protestów, a także… finałowego etapu Tour de France.

Niedaleko znajduje się także Pałac Elizejski, który jest oficjalną rezydencją prezydenta Francji, a także miejscem posiedzeń Rady Ministrów.

Ciekawym punktem, do którego docierają zwykle turyści jest Pole Marsowe, czyli rozległy park między wieżą Eiffla a Ecole Militaire. Nazwa nawiązuje do rzymskich Pól Marsowych i podobnie jak w Rzymie, dawniej odbywały się tu ćwiczenia wojskowe.  Praktykę zapoczątkowano w 1751 roku, po utworzeniu przez Ludwika XV szkoły wojskowej dla ludzi z biednej szlachty. Pole Marsowe było również świadkiem innych wydarzeń historycznych, w tym m.in. świętowania zdobycia Bastylii, prób lotów balonem oraz wydarzeń rewolucyjnych i wystaw kulturalnych.

Pozostając w tematyce kultury, nie można zapomnieć o Luwrze, czyli jednym z najsłynniejszych muzeów na świecie. Dawniejszy pałac królewski obecnie jest najczęściej odwiedzanym muzeum.  Stanowi także jeden z punktów orientacyjnych w mieście – położony między rue de Rivoli, prawym brzegiem Sekwany, a także ogrodami. Kompleks budynków ma łączną powierzchnię 60 600 metrów, na których znajdują się zbiory liczące około 300 tysięcy dzieł sztuki, w tym dzieła należące do światowego dziedzictwa kulturowego.

Kolejnym obowiązkowym punktem wycieczki jest Katedra Notre Dame, znana nawet dzieciom z bajki o dzwonniku. Obecnie, po pożarze, do jakiego doszło 15 kwietnia tego roku, jest ona w większości zamknięta dla zwiedzających. Niestety, ogień mocno uszkodził zabytek, w tym głównie jego dach, a widok walącej się jednej z wież sprawił, że na moment zamarły serca wielu na całym świecie, na szczęście obiekt przetrwał i już wiadomo, że zostanie odbudowany. Nadal można podziwiać m.in. dwie wieże oraz trzy rozety z XII i XIII wieku.. Strażakom udało się uratować najcenniejsze zabytki z płonącej katedry – koronę cierniową, część kielichów oraz XIII-wieczną tunikę króla Ludwika IX Świętego. Przetrwały także figury i posagi, zarówno zewnętrzne, jak i zdecydowana część tych wewnętrznych, choć w przypadku tych drugich uratował je fakt, że zostały wywiezione do konserwacji przed pożarem.

Będąc w Paryżu warto zajrzeć także do kultowego Moulin Rouge, czyli słynny budynek z czerwoną imitacją młyna na dachu, w którym odbywają się występy kabaretowe i muzyczne. Szczególnie charakterystyczne są stroje tancerek, zwykle kolorowe, z ogromnymi barwnymi piórami i biżuterią. Miejsce słynie także z wykonywanego tu kankana.

Do Paryża-Beauvais już od dawna można latać z bezpośrednio z Poznania, z portu lotniczego Poznań-Ławica, jednak od 31 października podróżni będą mieli jeszcze więcej okazji do podróży. Uruchomione zostanie nowe połączenie realizowane przez kolejnego przewoźnika dwa razy w tygodniu – w czwartki i niedziele, co daje możliwość zaplanowania zarówno weekendowego wypadu jak i dłuższego pobytu.

 

autorka: A. Karczewska