Straż miejska niepotrzebna? Tylko przez tydzień mieszkańcy zgłosili ponad 1500 spraw

Od kilku lat w Polsce, w tym także w Poznaniu pojawiają się głosy o tym, że straż miejska powinna zostać zlikwidowana. Zwolennicy takiego poglądu wskazują m.in. na małą ich zdaniem skuteczność oraz ilość interwencji tej formacji. Tymczasem w Poznaniu tylko w ubiegłym tygodniu mieszkańcy zgłosili ponad 1500 spraw, które wymagały interwencji. Do tego dochodzą także te, które są bieżące i podejmowane przez samych funkcjonariuszy.

Po raz kolejny, najwięcej spośród zgłoszeń mieszkańców dotyczyło nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Poznaniacy zgłosili 867 tego typu spraw, które wymagało łącznie 935 interwencji, podczas których m.in. zlecono odholowanie 37 samochodów. W pozostałych przypadkach kierowcy byli karani m.in. mandatami i blokadami zakładanymi na koła.

Nie jest zaskoczeniem, że najwięcej interwencji koniecznych było w rejonie Starego Rynku, zwłaszcza w weekend, podczas wydarzeń kulturalnych. Łącznie, na zaledwie kilku uliczkach wokół Rynku wystawiono prawie 90 mandatów za nieprawidłowe parkowanie.

Kwestie motoryzacyjne to nie wszystko. W ubiegłym tygodniu Eko Patrol aż 177 razy interweniował w sprawie zwierząt, które wymagały pomocy człowieka. Prawie 100 interwencji dotyczyło z kolei gospodarki odpadami.

Aż 89 razy funkcjonariusze straży miejskiej podejmowali działania wobec osób leżących w przestrzeni publicznej. W 10 przypadkach osoby te przetransportowano do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych.

W zakresie zakłócania porządku publicznego, w tym przede wszystkim spożywania alkoholu w miejscach zabronionych straż miejska interweniowała 140 razy.

Zgłoszenia od mieszkańców nie są jedynymi, na które reagują strażnicy. Podejmują również własne działania, a także odpowiadają na wezwania operatorów kamer monitoringu miejskiego. Ci przekazali strażnikom i policji 180 sytuacji wymagających interwencji.