Śmiertelne potrącenie 8-latka przez tramwaj: motornicza usłyszała zarzuty

Do wypadku doszło na początku czerwca, jednak z uwagi na stan kobiety, lekarze długo nie wydawali zgody na przeprowadzenie z nią czynności przez śledczych. Dopiero teraz możliwe było jej przesłuchanie.

Jak poinformowała prokuratura, motornicza usłyszała zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kobieta „przyznała się jedynie do faktu potrącenia chłopca”, jednak złożyła wyjaśnienia i wnioski dowodowe, które będą teraz sprawdzane. Prokuratura zleciła policji wykonanie dodatkowych czynności i dopiero po ich zakończeniu zostanie podjęta decyzja o ewentualnym powołaniu biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że zarówno kobieta prowadząca tramwaj, jak i chłopiec, który wbiegł na torowisko, mieli czerwone światło. Dziecko było reanimowane przez godzinę.

Prokuratura poinformowała także, że wobec kobiety nie zastosowano środków zapobiegawczych i pozostaje na wolności.