.jpg)
.jpg)
Gdy Poznań przejmował spółkę PKS Poznań ta już wtedy była mocno zadłużona i nierentowna. Pomimo sprzedaży części majątku i wdrożenia planów naprawczych, wciąż przynosi straty i wiąże się z ogromnymi kosztami. Miasto nie chce dłużej dopłacać do PKS tym bardziej, że przewozy w zdecydowanej większości dotyczą głównie mieszkańców powiatu, a nie Poznania.
Miejskie władze planowały likwidację PKS Poznań SA, jednak to wiązałoby się z likwidacją połączeń. By tego uniknąć, zaproponowano, by powiat poznański i zainteresowane utrzymaniem kursów samorządy przejęły zarządzanie spółką na podobnej zasadzie, na której funkcjonuje Poznańska Kolej Metropolitalna.
Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta radni przyjęli propozycję. Oznacza to, że od września za realizację kursów przewoźnika będzie odpowiadać powiat poznański. Docelowo ma powstać związek powiatowo-gminny.
W rozkładzie jazdy pozostaną te połączenia, które zostaną opłacone przez lokalne samorządy. Do kursów dopłaci także Poznań, jednak nie będzie finansował już całych tras.