Inspektorzy prowadzili kontrole wraz z poznańską policją w rejonie dworca Poznań Główny. Jak informuje WITD, w ostatnim czasie coraz częściej “mimowolnymi ofiarami aplikacji mobilnych” są kierowcy z Ukrainy.
Okazuje się bowiem, że w ich przypadku problemem bywa nie tylko brak pozwolenia na przewóz osób, ale także… brak pozwolenia na pracę.
Podczaas jednej z kontroli, gdy ujawniono taką sytuację, Ukrainiec został przekazany do jednostki straży granicznej w Poznaniu. Nielegalne wykonywanie pracy zarobkowej nie będzie jedyną rzeczą za którą odpowie.
W związku z nieprawidłowościami związanymi z wykonywaniem usług transportowych, które opiewały na kwotę 10,5 tysiąca złotych, WITD wszęło postępowanie administracyjne.